Artykuły

Skarga pauliańska. Co to za instytucja i dlaczego należy ją znać?

Wygranie sporu sądowego i uzyskanie prawomocnego orzeczenia zasądzającego określoną kwotę pieniężną nie zawsze jest wystarczające dla realizacji roszczeń wierzyciela. Zdarza się bowiem często, że dłużnik, wiedząc, iż koniecznym będzie zaspokojenie wierzyciela, ucieka z majątkiem i przenosi stanowiące jego własność nieruchomości lub ruchomości na osoby trzecie. Tym samym w chwili uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego określoną kwotę pieniężną, dłużnik nie posiada już majątku, z którego można by skutecznie prowadzić egzekucję. W takich właśnie sytuacjach pomocna staje się instytucja tzw. skargi pauliańskiej a zatem powództwa, z którym wystąpić można, aby uzyskać orzeczenie sądowe, które pozwoli wierzycielowi na zaspokojenie się z majątku dłużnika, chociaż stanowi on już własność osoby trzeciej.

Skarga pauliańska jest zatem instytucją służącą ochronie praw wierzycieli, którzy wskutek czynności dokonanych przez dłużników z osobą trzecią, pozbawieni zostali możliwości wyegzekwowania swojego roszczenia.

Przepis art. 527 k.c. przewiduje szereg przesłanek, od których wystąpienia uzależnione jest uwzględnienie powództwa ze skargi pauliańskiej, są to:

  1. istnienie godnego ochrony interesu wierzyciela w postaci wierzytelności
  2. dokonanie przez dłużnika z osobą trzecią czynności prawnej
  3. dokonanie przez dłużnika czynności z pokrzywdzeniem wierzycieli, a zarazem takiej, z której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową
  4. dokonanie przez dłużnika czynności ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli
  5. działanie osoby trzeciej w złej wierze.

Istnienie godnego ochrony interesu wierzyciela to nic innego jak istnienie po stronie wierzyciela w stosunku do dłużnika wymagalnej i niespornej wierzytelności.

Dokonanie przez dłużnika czynności prawnej z osobą trzecią oznacza każdą czynność prawną, na skutek której osoba trzecia staje się właścicielem nieruchomości lub ruchomości, które stanowiły własność dłużnika. Może to być zatem umowa sprzedaży, darowizny, zamiany, przewłaszczenia na zabezpieczenie oraz każda inna czynność prawna, która pozbawia dłużnika prawa własności i powoduje, że własność przechodzi na osobę trzecią.

Wskutek dokonanej czynności prawnej musi dojść do pokrzywdzenia wierzyciela, co oznacza, iż nie może on uzyskać zaspokojenia, pomimo posiadania wymagalnej wierzytelności. Koniecznym jest również, aby na skutek dokonanej czynności osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową. W praktyce jest to okoliczność rzadko wymagająca dowodzenia, albowiem zwykle osoba trzecia bogaci się na skutek takiej czynności. Są jednak sytuacje, gdy czynność jest ekwiwalentna, np. przy umowach zamiany lub umowach przewłaszczenia na zabezpieczenie, wówczas uzyskanie korzyści przez osobę trzecią wykazywać należy porównując wartość wzajemnych świadczeń.

Dłużnik dokonać musi czynności prawnej ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Do uznania świadomości pokrzywdzenia wystarczy, by dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności, to znaczy uświadamiał sobie, iż wskutek dokonania czynności z osobą trzecią możespowodować niemożność zaspokojenia się wierzyciela z jego majątku. Przy czym nie jest konieczne działanie z zamiarem bezpośrednim, wystarczająca jest ogólna świadomość, iż dłużnik w wyniku podejmowanych czynności może stać się niewypłacalny bądź jego niewypłacalność może się pogłębić. W wyroku z dnia 22 października 2013 roku (sygn. Akt VI ACa 44/13) Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, iż „ świadomość działania z pokrzywdzeniem wierzyciela musi istnieć już w chwili dokonywania zaskarżonej czynności. W tym zakresie przyjmuje się domniemanie, że dłużnik wie jaki skutek dla jego majątku będzie miała dokonana czynność, tj. że zna skład swego majątku, zarówno jego aktywa jak i pasywa. Przy tym pod pojęciem świadomości pokrzywdzenia, należy rozumieć nie tylko przypadki, gdy dłużnik jest w pełni przekonany o pokrzywdzeniu, ale także takie gdy ze względu na swoją ogólną dojrzałość, sprawność umysłową i doświadczenie życiowe winien zdawać sobie sprawę, że znalazł się w sytuacji, gdy z pozostałego majątku nie będzie w stanie zaspokoić swoich wierzycieli. Niewypłacalność, o jakiej mowa w art. 527 § 2 k.c. nie jest synonimem braku jakiegokolwiek majątku po stronie dłużnika. Wystarczy bowiem, że czynność prawna zakłóca zdolności płatnicze dłużnika i uprzywilejowuje jednego z jego wierzycieli. Za niewypłacalnego można uznać nawet takiego dłużnika, którego aktywa majątkowe równoważą zobowiązania, ale są niedostępne dla wierzyciela roszczeń pieniężnych. Art. 529 k.c. przewiduje wyłom od powyższej zasady, określa bowiem domniemanie działania ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela w przypadku dokonania darowizny. Jeżeli dłużnik dokona darowizny, pomimo swojej niewypłacalności, uznaje się, że działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Podobnie kształtuje się sytuacja wierzyciela, gdy dłużnik stał się niewypłacalny na skutek dokonania darowizny.

Najtrudniejsza do udowodnienia przesłanka skargi pauliańskiej to przesłanka dotycząca wiedzy osoby trzeciej o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela. Art. 527 k.c. stanowi, iż czynność prawna może zostać uznaną za bezskuteczną w przypadku, gdy osoba trzecia, z którą czynność została dokonana, wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła dowiedzieć się o działaniu dłużnika w celu pokrzywdzenia wierzycieli. Przesłanka ta jest przesłanką subiektywną, wymaga bowiem udowodnienia procesu myślowego osoby trzeciej, co jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też przyjmuje się, iż wystarczające jest udowodnienie, iż osoba trzecia przy zachowaniu należytej staranności mogła dowiedzieć się o celu działania dłużnika. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wykształcony został pogląd, że należyta staranność to podejmowanie minimum działań w celu ustalenia stanu faktycznego, żądanie szczególnych dokumentów czy zaświadczeń.[1] Udowodnienie wiedzy osoby trzeciej jest niewątpliwie niełatwe. Jednakże, przyjmuje się, szczególnie w sytuacji, gdy uczestnicy postępowania są przedsiębiorcami lub osobami zajmującymi się prowadzeniem przedsiębiorstw, że należy zbadać, czy osoba trzecia dołożyła wszelkich starań, aby dowiedzieć się o rzeczywistej sytuacji dłużnika1 (Maria Jasińska, Skarga pauliańska, Komentarz, Warszawa 2002).  Udowodnienie wiedzy osoby trzeciej działania ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela nie jest konieczne w sytuacji, gdy czynność dokonana jest z osobą bliską lub w przypadku przedsiębiorców z osobą, z którą dłużnik pozostaje w stałych stosunkach gospodarczych. Art. 527 § 3 k.c. stanowi, że jeżeli wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli uzyskała korzyść majątkową osoba będąca w bliskim z nim stosunku, domniemywa się, że osoba ta wiedziała, iż dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, natomiast § 4 wprowadza identyczne domniemanie w odniesieniu do przedsiębiorców pozostających w stałych stosunkach gospodarczych. Ponadto, art. 528 k.c. zwalnia od konieczności udowodnienia złej wiary osoby trzeciej w odniesieniu do czynności prawnych nieodpłatnych.

Ze skargą pauliańską można wystąpić w drodze powództwa lub w formie zarzutu przeciwko osobie trzeciej, która uzyskała korzyść majątkową. Nie są to procesy łatwe i wymagają posiadania odpowiedniej wiedzy. Warto jednak z instytucji tej skorzystać, aby uzyskać zaspokojenie wierzytelności, gdy dłużnik przedsięwziął wszelkie możliwe działania, aby realizację roszczenia wierzyciela uniemożliwić.